top of page

Modlitwą 3.

  • Фото автора: Oleg
    Oleg
  • 9 лип. 2024 р.
  • Читати 3 хв

Spróbuję opisać kolejny krok, który przybliża nas do modlitwy w jej właściwym kształcie. Myślę, że jest to jeden z ostatnich kroków, który mogę opisać, ponieważ wszystkie następne schody do głębi mechanizmu, który zaczyna działać w nas, otwiera się nam i przyciąga nas coraz bliżej do wielkiego zrozumienia wszystkich aspektów wiary, są znacznie lepiej opisane przez świętych ojców, aktywistów i aktywistek ( Faustyna Kowalska)chrześcijańskich kościołów. Chociaż korzenie, mechanizmy, określone formy oddania chrześcijańskich modlitw zaczynają się, pojawiają się i są założone w wielu mistycznych szkołach wschodnich. Jedna wielka drobiazg może tylko odróżnić praktyki wschodnie od chrześcijańskiej - to obecność, zrozumienie i poznanie żywego Boga poprzez Jezusa Chrystusa. Tak samo jak większość z nas postrzega otaczający nas świat jako nieożywioną substancję.


Wróćmy do modlitwy, która jest bezpośrednim wejściem w ciągłą rozmowę z Bogiem, w pole poznania siebie i Ojca, w pole wymiany informacji, energii odczuć, niekoniecznie i nie zawsze będzie to czyjś głos gdzieś w środku naszego kosmosu i nie w naszej głowie (przekazywanie informacji zacznie się na różne sposoby, poprzez książki, przedmioty, sytuacje, poprzez język gestów i dźwięków, które zaczną wam podpowiadać i nawet nie całkowicie poprzez ludzi).


Na poprzednim spotkaniu zwróciliśmy uwagę na to, że istotny jest uruchomienie działania, słowa w kierunku Boga jako żywego mechanizmu, który odbywa się między ludźmi, żywymi organizmami - zwierzętami, roślinami. Ale ciężko jest uruchomić ten mechanizm pomiędzy nami a Bogiem. Powinniśmy uruchamiać te mechanizmy, wspierać ich działanie, rozwijać tę żywą komunikację z Bogiem i ożywiać Boga w sobie. To takie gówniane. Ten etap, który chcę opisać, polega na dwóch rzeczach: umiejętności określania, co z nas wychodzi i dokąd to prowadzi. Bo wszystko, co z nas wychodzi to energia, którą rozrzucamy jak piasek na wietrze (o tym pisaliśmy w poprzednim poście). Myśli, które budzimy razem z nami, zaczynają kształtować nie tylko nasz dzień, plan w pracy , zakupy w sklepie, ale także wszystko, co dzieje się w naszym organizmie. Wszystkie emocje, które emanujemy, emanujemy wewnętrznie, wewnętrznie, które są tak mocno i harmonijnie związane nie tylko z naszym domem, ale także z społeczeństwem naszego miasta, kraju i całej planety. Jednym z przykładów tego jest związek z przyrodą, który odczuwają ludzie uzależnieni od zmian pogody. Niektórzy odczuwają zmianę ciśnienia przed deszczem , niektórzy bolą ręce lub nogi . Z powodu bólu głowy lub snu. A ile jeszcze nie czujemy. Myślę, że w jednym z moich postów spróbuję opisać, jak nasze emocje wpływają na inne organy.


Ale kontynuujmy modlitwę , która zaczyna w nas ożywać . Teraz musimy nauczyć się kontrolować nasze myśli i pracować w tym kierunku, aby nasze myśli, marzenia, wspomnienia nie pozbawiły nas tak potrzebnej nam energii, która powinna nam służyć na relacje z Bogiem, a nie na marnowanie sił życiowych. Dużą ilość energii marnujemy na niepotrzebne plany i marzenia . Nie mniej energii zużywa się na wspomnieniach z przeszłości i próbach naprawienia przeszłości. Większość energii pochłania to, że ktoś nas obraził, oszukał, nie zrobił tego, jak chcieliśmy i wiele innych sytuacji, które zostały nam dane przez Boga, byśmy żyli tak, jak żył Jezus Chrystus (to idealny przypadek, bo przyszedł, by pokazać nam swój przykład) lub żyli tak, jak uczy nas Pismo Święte.


To wszystko dobrze byłoby sprowadzić chociażby do małej codziennej praktyki - to 3-5 minut medytacji na światełka, albo skupienia się w jednym punkcie, modlitwy do obrazów Świętych, czy po prostu medytacji na rozluźnienie ciała, czy praktyki oddechowe. Ale lepiej byłoby, gdybyśmy w ciągu dnia zaczęli prowadzić kontrole naszych myśli, nie tworzyć wewnętrznych dialogów ze sobą lub z kimś, kogo znamy. To jedna z ogromnych strat energii.


Kiedy te małe praktyki na koncentrację i kontrolowanie pomysłem zaczyna działać w nas, możemy z pewnością przenieść punkt koncentracji z obrazu Świętego, czy Jezusa Chrystusa, czy z płomienia świeczki w głąb siebie. Nie musisz koncentrować się od razu na sercu , ważne jest w ogóle imienia koncentrować się (choć to najlepszy i najszybszy sposób opuszczania świadomości w serce). Ja osobiście,na początku, proponuję przenieść swoją uwagę w środek , głębi głowy, albo na punkt nad czaszką i wyobrazić sobie, że twoja skupiona myśl to kropla wody, która wlewa się do serca po kropli. Takie kroplówki czasami opadają w serce. Jakbym puścił tę kroplę i ona poleciała w moje serce i tam się rozpuściła. To będzie się wiązało z pewnymi zmianami odczuć w głowie i w sercu. Trzeba być uważnym na początkowych etapach na ilość kropli wpuszczanych do serca, ponieważ serce jest potężnym generatorem siły różnego poziomu i jeśli damy mu jakąś ilość, to pewna ilość i wraca do nas przez serce. To odwrócenie energii ma ogromny wpływ na świat wokół ciebie, na twoją rodzinę, przyjaciół, znajomych, przeciwników, świat wokół ciebie. Świat wokół nas reaguje na nasze nawet same najmniejsze zmiany w różny sposób . Ktoś odczuwa twoją energię jako dar, ktoś zaczyna okazywać agresję, nie rozumiejąc dlaczego i z jakiego powodu.

 
 
 

Останні пости

Дивитися всі
Z warsztatów...

Każdy indywidualny człowiek, wpadając w kłopoty, znajdując się w stanie beznadziejności, przechodzi w sobie przybliżone fizyczne zero. co...

 
 
 
O tym jak można patrzeć na Biblię

Biblia. Ja, jak zapewne większość ludzi, która znała Biblię tylko jako księgę kościelną i wspominała o niej, czułam sceptycyzm i...

 
 
 

Коментарі


przez bezwodne piachy do zriodla spokoju

+48668995658

Polska

Будьте в курсі, приєднуйтеся до нашого розсилання

Дякуємо за підписку!

bottom of page